Polska nie chce żyć na trzeźwo
Nocna prohibicja oraz zwiększona odległość punktów sprzedaży alkoholu od szkół i miejsc kultu to stosowane przez gminy sposoby na walkę z alkoholizmem. Jednak pozytywnych skutków takich działań jak dotąd za wiele nie widać.
Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol znajduje się na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla zdrowia i życia ludzi. Z jego spożywaniem wiąże się 200 rodzajów chorób i urazów. Corocznie w Polsce, w wyniku bezpośredniego i pośredniego spożycia alkoholu, umiera około 10–12 tys. osób. W 2019 r. odnotowano ponad 1000 zgonów z powodu zatruć alkoholem, ponad 8 tys. zgonów z powodu chorób wątroby oraz ponad 3 tys. z powodu zaburzeń psychicznych związanych z używaniem alkoholu. Inne choroby związane z jego nadużywaniem to m.in. nowotwory.
By walczyć z alkoholizmem, jednostki samorządu terytorialnego są zobligowane do podejmowania działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych oraz zmiany struktury ich spożywania. Mają także inicjować i wspierać przedsięwzięcia prowadzące do zmiany obyczajów związanych ze sposobem spożywania alkoholu, przeciwdziałać powstawaniu i usuwać jego zgubne skutki. Znowelizowana na początku 2018 r. ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dała gminom możliwość elastycznej walki z nadmiernym spożywaniem alkoholu.
Jednak jak pokazują statystyki, zaledwie niewielki odsetek gmin zdecydował się na skorzystanie z tych nowych możliwości. Z danych Krajowego Centrum Przeciwdziałania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
