Jak niewidzialne staje się widzialne
Ludzie spychani na margines, niemogący związać końca z końcem, stojący w kolejkach w urzędach pracy nie są dziś wdzięcznym tematem dla kina. Ale to o nich powstają ważne filmy. Takie jak „Między dwoma światami”.
Płaca minimalna to na rękę 6,84 euro za godzinę. Ktoś uznał, że 7,96 to za mało, żeby przeżyć, a 8,46 to za dużo – notuje Marianne, bohaterka filmu „Między dwoma światami”. W pośredniaku mówi, że przez 20 lat zajmowała się domem, teraz mąż ma inną kobietę. Musiała zmienić otoczenie. Przyjechała do Caen, chce zacząć wszystko od nowa. Z humanistyczną maturą, bez zawodowych doświadczeń może dostać tylko dorywczą pracę sprzątaczki. Po robocie spotyka się czasem ze znajomymi spod pośredniaka. Kręgielnia, pogaduchy. Małe marzenia. A gdyby wygrały na loterii? Chrystele, młoda blondynka, matka trójki dzieci, mówi: „Trochę pieniędzy dałabym mamie i w końcu coś byłoby dla mnie: kupiłabym sobie trampki za trzy stówy, zapłaciła za tatuaż”. Inna dziewczyna: „Ja zrobiłabym prawko”.
Chrystele sprząta na promach. Przepracowuje trzy szychty dziennie: od 6 rano do 23.30. Pomiędzy szychtami wraca na chwilę do domu i zaraz jedzie z powrotem. Bardzo rano i w nocy nie ma busów, wtedy idzie godzinę piechotą. Wciąga Marianne do roboty na promie. 230 kajut, 4 minuty na każdą. „Górna prycza, dolna. Tracisz czucie w plecach, gdy wracasz do domu, ramiona wciąż się trzęsą” – mówi któraś ze sprzątaczek.
Między sprzątaczkami jest jakiś rodzaj lojalności i solidarności. Marianne wpisuje się w to środowisko, zaprzyjaźnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
