Po drzewach 30 metrów w dół
RAJD WIELKIEJ BRYTANII
Hołowczyc nie dojechał do mety * Makinen mistrzem świata
Po drzewach 30 metrów w dół
KRZYSZTOF GUZOWSKI
z cheltenham
Krzysztof Hołowczyc z Maciejem Wisławskim nie ukończyli Rajdu Wielkiej Brytanii. Na przedostatnim odcinku specjalnym w Margam kilka razy dachowali i spadli wprzepaść. Są cali i zdrowi. Przed rozpoczęciem tego feralnego OS-uzajmowali dziewiąte miejsce w klasyfikacji ogólnej. Rajd wygrał Szkot Colin McRae (był najszybszy na 15 z 26 OS-ów) , ale mistrzem świata, drugi raz z rzędu, został Fin Tommi Makinen. Szóste miejsce dało mu jeden punkt przewagi nad McRae w klasyfikacji końcowej. Makinen właściwie powinien leżeć w łóżku, bo przez cały czas miał grypę i temperaturę sięgającą 39, 5 stopnia.
Pierwsze kłopoty z autem polska załoga miała na 22. odcinku specjalnym, czwartym, który odbył się we wtorek. Hołowczyc stracił na nim około dwóch minut z powodu niesprawnych hamulców i awarii skrzyni biegów. Nie mógł w rzucić "szóstki". Dojechał jednak do mety i nie stracił swego dziewiątego miejsca. Na dwóch kolejnych OS-ach wszystko było w porządku. Do osiągnięcia życiowego sukcesu, jakim byłoby zajęcie miejsca w czołowej dziesiątce rajdu, zaliczanego do mistrzostw świata, zabrakło mu kilkunastu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta