Deklaracja wzajemnej zależności
Deklaracja wzajemnej zależności
VACLAV HAVEL
Wielu Amerykanów ogarnęło poczucie, że skoro imperium sowieckie upadło, to z listy potencjalnych zagrożeń i ryzyka można skreślić niebezpieczeństwo wojny. Ameryka, mówią, powinna pomyśleć o własnych problemach, nie zaś angażować się w sprawy świata, który niewdzięcznie przyjmuje jej próby czynienia dobra.
Izolacjonizm ma w Ameryce długą tradycję. Wraca też w różnych formach. Ale w czasach współczesnych izolacjonizm nigdy nie ochronił Ameryki przed niebezpieczeństwem; przeciwnie, kiedy już trwa pożoga, zawsze opóźnia moment jej włączenia się. I za swój brak zainteresowania Ameryka płaci w końcu tysiąc razy więcej, niż musiałaby płacić, gdyby zaangażowała się już w chwili wybuchu kryzysu lub -- jeszcze lepiej -- zanim do niego doszło. Cena krótkowzroczności Amerykanów to nie tylko wydanie więcej pieniędzy, ale też niepotrzebne marnowanie życia ludzkiego.
Izolacjonizm zatem jest krótkowzroczny i nigdy się nie opłaca. To stwierdzenie staje się tym bardziej prawdziwe, że obrona wartości, jakie ceni Ameryka, jest dziś trudniejsza niż dawniej. Niegdyś wróg działał w pojedynkę, był uzbrojony po zęby i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta