Cenna odrobina szumu
Rozbieżności w osądach i decyzjach sędziów, lekarzy czy urzędników uznajemy za niewłaściwe. A jednak świat, w którym całkowicie by zniknęły, niekoniecznie byłby lepszy.
Gdyby surowość wyroku sądowego zależała od tego, czy zapada on na początku dnia pracy, gdy skład sędziów jest wypoczęty i nie wyczekuje przerwy na posiłek, to zależność taką uznalibyśmy za oburzającą lub co najmniej nieakceptowalną. Podobnie trudno byłoby się pogodzić z tym, że w tej samej sprawie wydawane są różne wyroki w zależności od nastroju sędziów (np. po zwycięstwie lub porażce poprzedniego dnia lokalnego zespołu futbolowego). Albo od tego, czy oskarżony obchodzi danego dnia urodziny.
Tymczasem masowe badania orzeczeń wydanych przez sędziów w USA i Francji wskazują na istnienie właśnie takich zależności. Kiedy sędziowie są głodni, stają się surowsi. Łagodnieją natomiast, gdy są w dobrym nastroju, albo gdy sprawa dotyczy osoby, która danego dnia obchodzi urodziny. Z kolei przegląd ponad 200 tys. decyzji amerykańskich sądów imigracyjnych wykazał, że trudniej było uzyskać azyl tym osobom, których decyzje wydano w upalne dni lata, niż w dniach o bardziej znośnych temperaturach.
***
Tego typu niepożądane i niezrozumiałe rozbieżności w osądach i decyzjach nazywane bywają szumem (ang. noise). Gdy na podejmowane decyzje wpływ mają czynniki o charakterze niemerytorycznym, to powodują one zakłócenia (szum) w prawidłowym przebiegu określonego działania. Autorzy książki pt. „Szum, czyli skąd się biorą błędy w naszych decyzjach”, Daniel Kahneman – laureat Nagrody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta