Tylko indywidualna ocena ryzyka zawodowego

Resort pracy i Inspekcja Pracy chcą, aby przepisy nie pozwalały na uniwersalną ocenę ryzyka zawodowego dla poszczególnych grup pracowników zdalnych.

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej złożyło w tej sprawie poprawki do nowelizacji kodeksu pracy. W ślad za Państwową Inspekcją Pracy chce, by firmy miały możliwość szczegółowego sprawdzenia warunków pracy zdalnej. To oznaczałoby z jednej strony, że pracownik musiałby wpuścić do swojego domu czy mieszkania przedstawicieli pracodawcy, aby skontrolowali jego miejsce pracy. Z drugiej zaś – że częściej dochodziłoby do sytuacji, w których taka kontrola musiałaby się skończyć brakiem możliwości wykonywania pracy zdalnej. Kontrolerzy nie mogliby przecież przymknąć oka na brak wymagań dotyczących np. przestrzeni do pracy >patrz zdaniem eksperta.

Uzgodnienia stron

Według projektu nowelizacji kodeksu pracy, pracownik, który będzie chciał pracować zdalnie, będzie musiał określić miejsce wykonywania tej pracy. Pracodawca będzie zaś mógł je zaakceptować albo nie.

Decyzja pracodawcy bez wątpienia będzie zależała od tego, czy pracownik posiada warunki do wykonywania pracy zdalnej. Ich brak wyklucza taką możliwość, niezależnie czy pracownik miałby ją świadczyć na własny wniosek, czy na polecenie pracodawcy.

Projekt nowelizacji kodeksu pracy przewiduje możliwość sporządzenia uniwersalnej oceny ryzyka zawodowego, dotyczącej wybranych grup pracowników oraz możliwość – a nie obowiązek – przeprowadzenia kontroli stanowiska...