Lecieli na front, zginęli pod Kijowem
W momencie zamknięcia tego wydania „Rz” władze ukraińskie informowały o 14 ofiarach katastrofy śmigłowca w podstołecznych Browarach, wśród których znalazło się jedno dziecko. Nie żyje minister spraw wewnętrznych Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhen Jenin, sekretarz stanu Jurij Łubkowicz. Na pokładzie było też kilku funkcjonariuszy ochrony ministra, jego doradcy i fotograf. Nikt nie przeżył, maszyna spadła na plac przedszkola (na zdjęciu), zaledwie 20 kilometrów od Kijowa.
Śledztwo prowadzi Ukraińska Służba Bezpieczeństwa. Na jego wstępne wyniki zapewne trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni, ale robocze wersje podano już w środę wieczorem: naruszenie zasad lotu, techniczna niesprawność śmigłowca albo umyślne działania, których celem było zniszczenie śmigłowca. Sprawę nadzoruje prokurator generalny Ukrainy. Poinformowano, że minister wraz ze współpracownikami lecieli na front. — Rusłan Szoszyn