Szczypiorniści zagrali w szarej strefie
Na mistrzostwach świata w piłce ręcznej toczących się w Polsce trzy reprezentacje złamały prawo i reklamowały nielegalnych bukmacherów. Grożą im astronomiczne kary – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Nawet 100 mln zł mogą zapłacić federacje szczypiorniaka Holandii, Serbii oraz Czarnogóry za – niezgodne z polskimi przepisami – umieszczenie na strojach zawodników logotypów firm z branży hazardowej. Reklamowani w ten sposób operatorzy nie mają nad Wisłą licencji Ministerstwa Finansów, a to oznacza, że kadry tych krajów, grając na zawodach m.in. w Krakowie i Katowicach, promowały nielegalną działalność. Jak się dowiedzieliśmy, doniesienie w tej sprawie do resortu finansów oraz urzędu celno-skarbowego złożyło już rodzime stowarzyszenie Graj Legalnie.
Firmy bez licencji
Odbywające się w Polsce i Szwecji MŚ 2023 w piłce ręcznej to wielkie święto sportu, a fakt, że tak wielka impreza zagościła nad Wisłą, to prestiż. Radość mąci jednak afera hazardowa, jaka właśnie na tym turnieju wybuchła. Drużyny Czarnogóry, Holandii oraz Serbii wystąpiły bowiem na polskich arenach w strojach z logo nielegalnych u nas bukmacherów. Czarnogóra z SBBet, Holandia z Nederlandse Loterij, a Serbia z Mozzartbet. Żadna z wymienionych firm nie ma licencji w Polsce, a to – zdaniem ekspertów – oznacza, że federacje tych państw postąpiły niezgodnie z zapisami ustawy o grach hazardowych. – By działać w Polsce, firma bukmacherska musi posiadać licencję wydawaną przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta