Zbyt duży ciężar rat kredytów mieszkaniowych
Istnieje ryzyko, że kilkadziesiąt tysięcy Polaków na obsługę swojej „hipoteki” będzie musiało wydawać co najmniej połowę swoich miesięcznych dochodów. Dla nich to zbyt duże obciążenie. Konieczna będzie kolejna pomoc rządowa?
Blisko 10 proc. wartości kredytów mogłoby charakteryzować się na koniec 2024 r. relatywnie wysoką relacją raty do dochodu, przekraczającą 50 proc. – wynika z symulacji Narodowego Banku Polskiego przedstawionej w ostatnim „Raporcie o stabilności systemu finansowego”.
Niebezpieczny poziom
To wyliczenia dla kredytów złotowych udzielonych w latach 2018–2021 przy założeniu, że stopy procentowe pozostaną przez najbliższe dwa lata bez zmian, a wynagrodzenia tylko połowy kredytobiorców (tych zamożniejszych) będą rosły w rynkowym tempie (pozostałych pozostaną bez zmian). W takich warunkach na koniec 2024 r. obsługa ok. 75 proc. wartości kredytów może pochłaniać 10–40 proc. miesięcznych zarobków kredytobiorców, 15–17 proc. – 40–50 proc. zarobków, a pozostały odsetek – połowę lub więcej zarobków.
Oznaczałoby to diametralną zmianę wobec momentu, gdy te kredyty były udzielane. Wówczas,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta