Bardzo miłe zaskoczenie
Takiego początku sezonu chyba nikt się nie spodziewał. Polskie siatkarki w Lidze Narodów wygrywają mecz za meczem i to ze światowymi potęgami.
Za Polkami na razie dwa turnieje kontynentalne – w Antalyi oraz Hongkongu. Trzeba przyznać, że nasze panie sezon rozpoczęły z przytupem. Najpierw pokonały Kanadyjki 3:2, a potem było już tylko lepiej. Wrażenie zrobiło zwłaszcza zwycięstwo nad Włoszkami 3:1, a następnie pokonanie mistrzyń świata, czyli reprezentacji Serbii, bez straty seta.
Warto ponadto odnotować zwycięstwa nad Turczynkami i Chinkami po 3:0. W każdym z tych spotkań Polki mierzyły się z teoretycznie silniejszymi rywalkami. W międzyczasie przyszła tylko jedna porażka z reprezentacją Holandii, ale ją należy potraktować raczej jako wypadek przy pracy.
Rezerwy są głębokie
– To wielkie zaskoczenie. Nikt przed sezonem nie przewidywał, że na spokojnie wygramy z najlepszymi drużynami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
