Joker kontra Gladiator
W kinach w 2024 roku pojawią się sprawdzone tematy i starzy znajomi znani z wcześniejszych hitów.
Na ekranach pojawią się filmy, które w tytułach będą miały trójkę, czwórkę, a nawet liczby jeszcze wyższe. Dominować będzie sequel, czyli dalsze losy bohaterów, prequel, czyli pokazanie wcześniejszych wydarzeń, i spin-off, czyli wykorzystanie pobocznych bohaterów i wątków. Brak inwencji filmowców? Chęć zminimalizowania ryzyka przez producentów? Cyniczne liczenie na zysk czy oznaka słabości? A może jedno i drugie?
Rodzina Gladiatora
Wielkie wytwórnie, starając się podnieść po pandemii, w minionym roku postawiły na pewniaki, czyli głównie kolejne części wielkich kasowych przebojów. Tymczasem w najlepszym, wakacyjno-letnim czasie kino zostało sparaliżowane przez strajk scenarzystów i aktorów. Producenci pozbawieni wsparcia gwiazd przy promocji przesuwali premiery swoich blockbusterów. Jednocześnie trwały prace nad nowymi potencjalnymi przebojami. I tak w roku 2024 utoniemy wręcz w superprodukcjach z dwóch sezonów.
Markowi reżyserzy wracają do swoich bohaterów po latach. Ridley Scott zrealizował sequel „Gladiatora” z 2000 roku. Głównym bohaterem nowego filmu jest Lucjusz, wnuk Marka Aureliusza. W pierwszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta