Powietrzne taksówki polecą znad Wisły
W Polsce ma szansę powstać fabryka futurystycznych latających pojazdów. Ale projektem rodzimego start-upu interesują się już Amerykanie i Saudyjczycy.
Czy stracimy szansę na zbudowanie na krajowym podwórku własnych powietrznych taksówek? Okazja na włączenie się do globalnego wyścigu w kontekście rozwoju tej technologii może nam, dosłownie, przelecieć koło nosa. Nowatorskie elektryczne pojazdy eVTOL (pionowego startu i lądowania) to dziś rozwiązanie, na które mocno stawiają USA, Chiny czy Emiraty Arabskie. Takie innowacyjne środki transportu już działają w Dubaju, a wkrótce – przy okazji olimpiady – wzbiją się nad Paryżem. Jak się okazuje, futurystyczny pojazd typu aerotaxi ma szansę powstać też w naszym kraju. Tyle że stojący za nim start-up Sydron Air Mobility wzbudza coraz większe zainteresowanie za granicą, a w Polsce natrafia głównie na bariery. Rafą okazują się przepisy oraz dostęp do finansowania.
Sydron trafił na rafy
Nad Wisłą już udało się rozwinąć skrzydła tak nowatorskim projektom, jak lewitująca kolej (start-up Nevomo), czterokołowe roboty dostawcze (Delivery Couple) czy dron do transportu osobistego (Jetson One). I to z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta