Jak sobie pomóc przy kamicy nerek
Każdy, kto miał atak tej choroby, wie, że lekarz kazał mu pić dużo wody – mówi profesor dr hab. n. med. Ryszard Gellert, krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii.
Panie profesorze, nasza ostatnia rozmowa dotyczyła przewlekłej niewydolności nerek. Tym razem chciałbym zapytać o trzy schorzenia powiązane z tą chorobą: torbielowatość nerek, nefrokalcynozę i kamicę nerkową. To pierwsze schorzenie wzbudza wśród pacjentów szczególny niepokój. Czasami podczas rutynowego badania USG jamy brzusznej dowiadujemy się, że mamy w nerkach torbiele. Czy powinny one nas niepokoić?
Torbiele nerek to częsta przypadłość, z którą ma do czynienia nefrolog. Zacznijmy od tego, że torbiel to jest przestrzeń wypełniona płynem, inaczej nazywana po prostu cystą. Zazwyczaj jest okrągła, choć czasami zdarzają się inne kształty, oraz cienkościenna, przy czym nie boli i nie przeszkadza. Gdyby nie badanie USG, pacjent nigdy nie dowiedziałby się, że ma torbiele nerek.
Czy taka pojedyncza torbiel grozi komplikacjami zdrowotnymi?
Nie, zazwyczaj niczym nie grozi. Czasami może być jedynie przyczyną nadciśnienia tętniczego, choć jest to przypadłość bardzo rzadka. Niestety, tak jak z każdą strukturą, która jest obca i usadowiona nie tam, gdzie trzeba, może się z nią dziać coś dziwnego. Dlatego właśnie należy ją obserwować i najlepiej raz na rok robić badanie USG. Dopóki nie daje dolegliwości, nic się z tym nie robi. Istotne jest, że z wiekiem może pojawiać się więcej torbieli nerek. Bywają one zlokalizowane w różnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta