Psychopata niszczy firmę od środka
Jeżeli organizacja zignoruje sygnały nadużyć i nie włączy działań zaradczych, może to spowodować trwały odpływ kadr, negatywny PR oraz niezagospodarowane wakaty.
Idealne pierwsze wrażenie, bombardowanie komplementami oraz obietnice złotych gór – tak „wąż w garniturze” wpełza do ogrodu firmy. Potem rozpoznaje kluczowych interesariuszy i ich osacza, a osoby – przeszkody skutecznie eliminuje. Na koniec zostawia spaloną ziemię.
– Wydawał się tak doskonały! Maniery, wygląd, elokwencja. Oczarował nas w trakcie rozmowy rekrutacyjnej i nadmuchał wielką bańkę oczekiwań – relacjonuje spotkanie z „psychopatą” dyrektor HR z branży finansowej. – Początek pracy też był bardzo rokujący. Proaktywność, innowacyjne pomysły oraz mocny nacisk na monetyzację uśpiły naszą uwagę i przykryły tym to, co działo się pod powierzchnią – przyznaje. – A tam, niestety, dopiero po czasie to odkryliśmy, była masa nadużyć: mobbing, zastraszanie, przemoc, nie tylko słowna, a także działania skrajnie nieetyczne, które mogły narazić firmę na ogromne kłopoty wizerunkowe i finansowe – dodaje z niekłamanym bólem.
Mroczna triada
Psychopatia (2-3 proc. w populacji) to kolokwialne określenie osobowości dyssocjalnej (antyspołecznego zaburzenia osobowości). Charakteryzuje się m.in.: brakiem empatii, wyłączonym lękiem, manipulatywnością, impulsywnością oraz skłonnością do ryzyka. Ktoś mógłby powiedzieć, że to idealne zasoby skutecznego handlowca lub menedżera sprzedaży. I faktycznie większość tzw. psychopatów kalkulatywnych (nazywanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta