Kontrowersje wokół Azerbejdżanu
Wychwalanie paliw kopalnych i łamanie praw człowieka to tylko niektóre z wielu niepokojących sygnałów budzących wątpliwości społeczności międzynarodowej co do gospodarza tegorocznego szczytu klimatycznego COP29 w Baku.
Tegoroczny szczyt klimatyczny COP29 odbędzie się w Azerbejdżanie, kraju w ogromnym stopniu uzależnionym od paliw kopalnych. Szacuje się, że 95 proc. przychodu z eksportu generuje ropa naftowa oraz gaz ziemny i wszystko wskazuje na to, że ta liczba może dalej rosnąć. W 2022 roku Azerbejdżan podpisał z Komisją Europejską porozumienie dotyczące podwojenia importu gazu do 2027 roku, aby ograniczyć zależność bloku od rosyjskich paliw kopalnych. Sam zresztą prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podczas Petersberskiego Dialogu Klimatycznego, który odbył się w kwietniu w Berlinie, nazwał paliwa kopalne „darem od Boga”. To dość wyraźny sygnał, że nie należy się spodziewać, aby gospodarz tegorocznej Konferencji Stron ONZ zamierzał wdrożyć znaczące zmiany w podejściu do produkcji ropy oraz gazu.
Fatalna reputacja
Oficjalnie jednak rząd Azerbejdżanu przekonuje, że ma świadomość oczekiwań związanych z nadchodzącym szczytem. Podczas Światowego Szczytu Ekonomicznego w Davos minister gospodarki Azerbejdżanu Mikayil Jabbarow podkreślił, że rozumie spoczywający na kraju obowiązek kontynuowania procesu związanego z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta