Amerykańska inflacja już niestraszna inwestorom
Rynek pogodził się już z tym, że Fed trochę poczeka z cięciami stóp procentowych. Pierwsze z nich jest spodziewane we wrześniu. To nie przeszkadza jednak nowojorskim i globalnym indeksom giełdowym w ustanawianiu rekordów.
Inflacja konsumencka w USA nie przyniosła w środę nieprzyjemnej niespodzianki inwestorom. Wyhamowała ona z 3,5 proc. w marcu do 3,4 proc. w kwietniu, co było zgodne z prognozami. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 proc., podczas gdy średnio się spodziewano ich zwyżki o 0,4 proc. Inflacja bazowa (czyli nieuwzględniająca zmian cen żywności, paliw i energii) zwolniła z 3,8 do 3,6 proc., co było zbieżne z oczekiwaniami. Licząc miesiąc do miesiąca, zeszła ona z 0,4 do 0,3 proc.
Słabsze od prognoz okazały się za to dane o amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Jej wzrost był w kwietniu zerowy (licząc miesiąc do miesiąca), podczas gdy średnio oczekiwano zwyżki o 0,4 proc., po marcowym wzroście o 0,6 proc. Sprzedaż liczona bez samochodów i paliw spadła natomiast o 0,1 proc., po tym jak w marcu wzrosła o 0,7 proc.
W reakcji na dane o inflacji oraz o sprzedaży detalicznej dolar tracił w środę po południu 0,5 proc. wobec złotego. Za 1 USD płacono wówczas poniżej 3,93 zł. Kurs stał się więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta