Nieoczekiwany zwrot akcji
Rozkręca się trenerska giełda nazwisk. Możliwe, że Thomas Tuchel pozostanie trenerem Bayernu Monachium, z Liverpoolem po latach żegna się za to Juergen Klopp.
Kilka miesięcy temu Bawarczycy ogłosili, że ze względu na słabe wyniki i rzekomy konflikt z zawodnikami po sezonie zmienią szkoleniowca. Zadanie znalezienia następcy Tuchela okazało się jednak znacznie trudniejsze, niż początkowo sądzono. Władze Bayernu do dziś nie przekonały żadnego z potencjalnych kandydatów do podjęcia wyzwania w Monachium.
W gronie następców Tuchela wymieniano m.in. Xabiego Alonso, Juliana Nagelsmanna czy Ralfa Rangnicka. Pierwszy z nich wciąż chce jednak prowadzić Bayer Leverkusen, drugi przedłużył niedawno umowę z niemiecką federacją i ma pozostać selekcjonerem tamtejszej kadry do 2026 roku, trzeci zamierza zaś nadal pracować z reprezentacją Austrii, która będzie rywalem Polaków na Euro 2024.
Nie wypalił też najświeższy pomysł Bawarczyków, bo trenerski transfer Austriaka Olivera Glasnera, któremu podobała się wizja prowadzenia drużyny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta