Rzecznik ratuje prezesa
Jarosław Kaczyński nie pojawił się na posiedzeniach komisji, do której się zapisał. Nie odpowie za to finansowo, dzięki decyzjom partyjnego podwładnego.
9,5 tys. zł – to kwota, jaką prezes PiS Jarosław Kaczyński straciłby z powodu swoich chronicznych nieobecności na posiedzeniach Komisji do spraw Petycji. Jednak nie straci. Sejmowe Biuro Obsługi Medialnej właśnie potwierdziło „Rzeczpospolitej”, że jego obecności są stale usprawiedliwiane.
O tym, że prezes PiS jeszcze ani razu nie pojawił się na jedynej komisji, do której się zapisał, informowaliśmy już na początku kwietnia. – Mamy przez to więcej pracy – narzekali inni członkowie komisji, bo ma ona wyjątkowy charakter. Nie wystarczy przyjść na posiedzenie i podpisać się na liście, tak jak to ma miejsce w przypadku wielu innych komisji sejmowych, bo posłowie dostają petycje do prowadzenia.
Prezes inaczej
Takie pisma może wysyłać do Sejmu w praktyce każdy: osoba fizyczna, prawna i jednostka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta