Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pobladł na górze

02 stycznia 1998 | Sport | AŁ
źródło: Nieznane

TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI

Kazuyoshi Funaki wygrywa po raz drugi - Adam Małysz 24.

Pobladł na górze

Kazuyoshi Funaki, zwycięzca z Garmisch-Partenkirchen FOT. (C) AP

ANDRZEJ ŁOZOWSKI

z Garmisch-Partenkirchen

Drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni ponownie wygrał reprezentant Japonii Kazuyoshi Funaki. W Nowy Rok na skoczni w Garmisch-Partenkirchen nagradzano wyłącznie Japończyków. Drugi był Masahiko Harada, a trzeci Hiroya Saitoh. Z Polaków w finale konkursu skakał jedynie Adam Małysz i był 24. W klasyfikacji łącznej turnieju również prowadzą Japończycy, a Małysz jest 25.

Drugi konkurs i drugie gorzkie rozczarowanie polskich skoczków, z których tylko Adam Małysz przebił się do konkursu głównego, ale na miejscu tak odległym, że, podobnie jak trzej pozostali, też poszedł spać w nastroju podłym, z perspektywą rywalizowania następnego dnia z fińskim asem, Ari-Pekką Nikkolą. Pogoda w Ga-Pa była bardziej łaskawa niż w Oberstdorfie, można było rozegrać kwalifikacje dzień przed konkursem głównym, więc sięgnięto po tak nielubiany przez skoczków system KO. Małysz miał 42. rezultat i musiał skakać w parze z dziewiątym zawodnikiem kwalifikacji, czyli właśnie z Nikkolą. Gdyby nasz najlepszy skoczek miał poczucie humoru, mógłby powiedzieć "biedny Nikkola", ale Małysz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1271

Spis treści

Wyprawa na Nanga Parbat

Zamów abonament