Duży problem z małymi gryzoniami
Rośnie liczba zgłoszeń dotyczących występowania szczurów. Tak jest obecnie m.in. w Krakowie czy Warszawie. Wrocław spory problem z dużą liczbą gryzoni miał dwa lata temu, aktualnie sytuacja się poprawia.
Tradycyjnie więcej zgłoszeń mamy od jesieni, ale w tym roku jest ich wyjątkowo dużo. Więcej niż w poprzednich latach – kwituje Edyta Ćwiklik z krakowskiej straży miejskiej.
Potwierdza to Marta Stachowiak z bydgoskiego magistratu. – Każdego roku w okresie jesienno-zimowym jest więcej sygnałów od mieszkańców o miejscach, gdzie zauważono gryzonie – podkreśla.
Nie karm szczurów
Informacje o większej liczbie szczurów w Krakowie i Warszawie zaczęły się pojawiać w tym roku. Mieszkańcy zgłaszali więcej interwencji straży miejskiej, w internecie udostępniali filmiki z miejsc, w których występują gryzonie. Większość zgłoszeń w stolicy dotyczyła szczurów zauważonych m.in. w rejonie pawilonów handlowych przy Nowolipiu i stacji metra.
Przedstawiciele warszawskiego ratusza przyznali, że jest problem, i wskazali czynniki, które ich zdaniem spowodowały zwiększenie populacji szczurów: przede wszystkim to „dokarmianie” gryzoni i pogoda, głównie łagodne zimy, które sprzyjają rozmnażaniu i przeżyciu gryzoni. Te same i jeszcze kilka innych czynników wytypował też Kraków, który z problemem gryzoni zmaga się od lat.
W stolicy Małopolski szczury najczęściej pojawiają w centralnych, starych częściach miasta: na Alejach Trzech Wieszczów (w lutym tego roku została tu przeprowadzona dodatkowa deratyzacja),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta