Wahania Putina: kończyć wojnę, a może jeszcze powojować
Prezydent Rosji najprawdopodobniej nie podjął decyzji, czy rozpoczynać rozmowy pokojowe z Donaldem Trumpem, a jeśli tak, to jak długo je przeciągać i po co.
– Widoczne już zmęczenie społeczeństwa, oczywiste problemy gospodarcze, no i najważniejsze: rozumienie tego, że Amerykanie mają w zapasie całą masę instrumentów, za pomocą których mogą cisnąć Rosję – były „speachwriter” Putina, przebywający na emigracji Abbas Gałliamow, wymienia czynniki, które popychają Kreml do rozpoczęcia negocjacji.
Ale jednocześnie sam Władimir Putin bez przerwy uchyla się od rozmów z Donaldem Trumpem – jawnych i oficjalnych, bo odbywały się jakieś rozmowy telefoniczne. W każdym razie o co najmniej jednej takiej mówił w niedzielę sam amerykański prezydent.
Rosjanina powstrzymują przede wszystkim informacje nadchodzące z frontu. Jego armia, z trudem i z ogromnymi stratami (przewyższającymi 1000 żołnierzy dziennie zabitych i rannych), posuwa się naprzód. Wszyscy eksperci wojskowi przyznają, że Ukraińcy bardzo umiejętnie stosują elastyczną obronę, ale cóż z tego, skoro cały czas się cofają, tracąc wioskę po wiosce.
Możliwe, że Kijów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta