Z bratem nie mamy spięć
– Minęło 25 lat od debiutu. Funkcjonujemy dzięki ludziom, którzy nas słuchają – mówi Piotr „Emade" Waglewski. Fisz Emade Tworzywo wydali CD „25”.
Albumem „25” obchodzicie ćwierćwiecze działalności, ale 25 lat temu ukazał się album „Polepione dźwięki” sygnowany przez Fisza. Jak datujecie swoją działalność?
To jest tylko kwestia nazwy. Nasza pierwsza płyta nazywała się „Fisz”, ale to ja odpowiadałem za muzykę, a Bartek za wokale, głównie rapowe. Potem pojawiła się moja ksywa i funkcjonowaliśmy jako Fisz Emade, czyli MC i DJ z gramofonami. Do tego doszła nazwa Tworzywo, czyli nasz skład koncertowy związany z płytą „F3” z 2002 r. Minęło 25 lat od debiutu płytowego, a to jest dla nas niesamowite. To przecież kawał czasu! Dzięki ludziom, którzy nas słuchają i wspierają, możemy funkcjonować cały czas. To zawodowy sukces. Tak!
Jak dziś pamiętasz początki?
To, co robiliśmy, można porównać do dziecięcej akrobatyki. Dzieciom łatwiej się jej uczyć, ponieważ nie zdają sobie sprawy z konsekwencji niebezpiecznych skoków, fikołków.
Kończyłem liceum, zdawałem maturę i szedłem na studia, więc robiliśmy muzykę w domowym zaciszu. Poznaliśmy Tytusa, właściciela Asfalt Records, który zapowiedział, że wyda nam płytę, co dla mnie było wielkim wydarzeniem, bo wtedy nie było to takie łatwe jak dziś, gdy wszystko można opublikować w streamingu. Wtedy trzeba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta