To Europa ma uratować Ukrainę
Narastają obawy, że Donald Trump będzie chciał zmusić Kijów do kapitulacji. Ale mu się nie uda.
To będzie jeszcze jeden, bardzo ważny tydzień dla budowy niezależnego, europejskiego potencjału obronnego. W środę Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę, która ma pokazać, w jaki sposób Unia może nie tylko sama się obronić, ale i utrzymać wsparcie dla Ukrainy nawet bez Stanów Zjednoczonych. A już w czwartek przywódcy krajów UE zjadą do Brukseli, aby ocenić, co jest dla nich do zaakceptowania w tym dokumencie, a co nie.
Tempo prac sugeruje, że jak śnieg na słońcu topnieją resztki zaufania Europejczyków do administracji Trumpa. Dlatego wśród propozycji KE niektóre są całkiem rewolucyjne. Zasadniczo chodzi o położenie podwalin pod budowę „jednolitego rynku obrony”, a więc przekreślenie układu, w którym każdy kraj „27” na własną rękę i ogromnym kosztem kupuje często konkurencyjne systemy zbrojeniowe. Komisja proponuje więc, aby na wniosek krajów UE to ona przynajmniej w niektórych przypadkach nabywała w ich imieniu broń. Pozwoli to na obniżenie cen i większą koordynację.
W rozmowie z „Financial Timesem” komisarz ds. obrony Andrius Kubilius wysunął z kolei ideę budowy systemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
