Przeniesienie nas to dyskryminacja
Przeniesienie do nowej sekcji w SO odbieram jako przejaw nierównego traktowania grupy sędziów – mówi sędzia Maja Maria Minkisiewicz z utworzonej niedawno sekcji dla tzw. neosędziów w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Przed miesiącem została pani przeniesiona do specjalnie utworzonej sekcji w warszawskim Sądzie Okręgowym, do której trafiło dziesięciu tzw. neosędziów, czyli sędziów powołanych po 2017 r. Macie orzekać w sprawach incydentalnych. Czy to awans, czy kara?
Zacznę od tego, że nie ma „neosędziów” i „paleosędziów”. Nie są to określenia języka prawnego. Takie określenia nie występują w aktach prawa polskiego czy aktach prawa międzynarodowego. Nie posługują się nimi także trybunały międzynarodowe. Nie ma mojej zgody na używanie takich określeń, które są pejoratywne, stygmatyzują i prowadzą do obniżenia autorytetu sędziów sprawujących wymiar sprawiedliwości. Są sędziowie i ja czuję się właśnie sędzią. Używanie takich deprecjonujących określeń wpływa negatywnie na postrzeganie sądu przez strony postępowań i jest przejawem braku wzajemnego szacunku.
Wróćmy proszę do pytania. Jak pani odbiera przeniesienie do nowej sekcji?
Odbieram to jako przejaw dyskryminacji i nierównego traktowania grupy sędziów. Zdecydowanie sprzeciwiam się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)