Trump łagodnieje. Więcej czasu na negocjacje z UE
Amerykański prezydent wycofał się z pomysłu nałożenia od 1 czerwca 50-proc. ceł na produkty z Unii. Zgodził się dać Brukseli czas na negocjacje do 9 lipca. W polityce mało rzeczy jest obecnie pewnych, ale wygląda na to, że Biały Dom łagodnieje.
Wiele europejskich indeksów giełdowych zyskiwało w poniedziałek po południu po ponad 1 proc., a euro lekko umacniało się wobec dolara. Trwało odrabianie strat poniesionych w piątek, po tym jak prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem od 1 czerwca 50-proc. ceł na towary z Unii Europejskiej, uzasadniając to tym, że negocjacje z UE dotyczące ceł „nie posuwają się do przodu”. W niedzielę wieczorem przywódca USA wycofał się jednak z tej groźby i przesunął termin ewentualnej podwyżki ceł na 9 lipca, by dać UE więcej czasu do negocjacji. Zrobił tak po rozmowie telefonicznej z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej. Rozmowę tę określił jako „bardzo miłą”.
– Europa jest gotowa prowadzić rozmowy szybko i zdecydowanie. By osiągnąć dobrą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

