Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czasy są dość frustrujące dla deweloperów

11 sierpnia 2010 | Świat | Adam Roguski
fot. mpr
źródło: Rzeczpospolita
fot. mpr

Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.

Minął prawie rok od przejęcia TriGranitu przez czeski fundusz DRFG. Jak wygląda realizacja wspólnej strategii, co zmieniło się w funkcjonowaniu spółki – dewelopera obecnego na kilku rynkach naszego regionu Europy?

TriGranit to spółka deweloperska, której model biznesowy polega na budowie i sprzedaży nieruchomości. Celem nie było tworzenie własnego portfela, szczególnie że opieraliśmy się na drogim finansowaniu. Po przejęciu przez DRFG trochę mocniej wchodzimy w asset management, zarządzając nieruchomościami kupionymi przez fundusz. To zarządzanie w szerokim rozumieniu, bo coraz częściej kupuje się trochę starsze budynki z myślą o zmianie ich przeznaczenia – i to wykonujemy. Jesteśmy też spółką, która ma dostarczać budynki do portfeli funduszy zarządzanych przez DRFG. W Czechach są struktury podobne do REIT-ów, czerpiące dochody z najmu nieruchomości. Fundusze nie mogą mieć dużej ekspozycji na działalność deweloperską, stąd zakup TriGranitu przez DRFG.

Czasy są jednak dość frustrujące dla deweloperów, ponieważ w tej chwili niejednokrotnie tańszy okazuje się zakup istniejącego budynku niż budowa nowego. Inflacja zrobiła swoje, koszty budowy dramatycznie wzrosły, a czynsze jeszcze tego nie dogoniły. Poza kilkoma budynkami w centrum, tak jest ogólnie w Warszawie, tak jest w Budapeszcie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8697

Spis treści
Zamów abonament