Zrodzony ze strachu i niepewności
U źródeł faszyzmu
Zrodzony ze strachu i niepewności
Paweł Śpiewak
Faszyzm przyciągał ludzi ze wszystkich słojów społeczeństwa. Poparcia udzielali mu weterani wojny, oficerowie, młodzież, zagrożeni deklasacją przedstawiciele warstw średnich, burżuazja, robotnicy, bezrobotni, radykalnie nastawieni intelektualiści. Przyciągał tych, którzy w zmieniającym się gwałtownie układzie społecznym tracili ustalone pozycje, byli wyrzuceni z dawnych nisz. Tracili swe miejsce i naturalne zakorzenienie i oparcie w tradycji, w doświadczeniu pokoleń.
Pozycję tych grup wyznaczało poczucie zagrożenia, albo dokładniej -- lęk. Hugh Trevor-Roper pisał: "Faszyzm bowiem, jako siła społeczna, zrodził się ze strachu. Miał, być może, własne źródła intelektualne, tu i ówdzie przybierał formę odpowiadającą narodowym lub indywidualnym wyobrażeniom, lecz jego potęga, jego dynamizm wywodził się ze strachu przed czymś nowym, czym tym razem była rewolucja >>proletariacka<<". Przeżycia strachu nie można jednak łączyć li tylko z lękiem przed komunizmem, choć antykomunizm był tak ważnym komponentem wszystkich bodaj ideologii faszystowskich. Ruchy faszystowskie rozwinęły się, co należy dodać, po rozgromieniu rewolucyjnych sił, gdy "widmo komunizmu" zostało już oddalone. Tak się działo we Włoszech, w Niemczech, na Węgrzech, w Finlandii. Dochodził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta