Hymn życia Oriany Fallaci
"Inszallah" -- wola Boska
Hymn życia Oriany Fallaci
Wojna to "największe polowanie, największe wyzwanie, największy zakład. Polowanie na Człowieka, wyzwanie rzucone Śmierci, zakład o Życie". Autorka tych słów, Oriana Fallaci była korespondentką wojenną chyba na wszystkich frontach naszych czasów. Uczyła się wojny w 1956 r. na Węgrzech, od 1967 r. w Wietnamie i Kambodży, znalazła się w 1968 r. w Meksyku, w 1973 r. w Grecji. Regularnie jeździła na Bliski Wschód, przede wszystkim do Bejrutu. Właśnie w tym mieście, które poznała jak żadne inne, rozgrywa się akcja "Inszallah", pisanego przez 6 lat, a wydanego w 1990 r. dzieła życia Oriany Fallaci, kobiety mówiącej o sobie: "Jestem pisarką, która uprawia dziennikarstwo".
Powieść zadedykowana jest 400 żołnierzom amerykańskim i francuskim zamordowanym w masakrze w Bejrucie przez sektę Dzieci Boga. Wyglądało to następująco: na teren baz wojskowych Międzynarodowych Sił ONZ wjechały ciężarówki wypełnione materiałem wybuchowym. Ich kierowcy -- chomeiniści -- wysadzili się w powietrze. Nie zostało po nich nic. Kim byli? Z pewnością fanatykami, prawdopodobnie -- szaleńcami, psychopatami, w każdym bądź razie -- zbrodniarzami. Jest jednak w takim rozumowaniu jeden szkopuł -- zastanawia się Angelo, główny bohater powieści -- a mianowicie, kim naprawdę był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta