Bardzo delikatna materia
Bardzo delikatna materia
FOT. PIOTR JANOWSKI
- Widownia Teatru Telewizji to ci, którzy w dniu emisji włączają telewizory i potrafią się opanować przed wędrowaniem za pomocą pilota z jednego kanału na drugi - mówi Jerzy Koenig, dyrektor Teatru Telewizji.
- Dzisiaj nie tyle jest ważne, ile lat mają widzowie - rzecz w tym, że bez względu na wiek przede wszystkim skaczą po kanałach licząc, że na kolejnym znajdą coś ciekawszego niż to, co przez chwilę oglądają. Myślę, że jednak jest to okres przejściowy i po jakimś czasie zauważą, że gdzie indziej wcale nie jest lepiej. Że może warto być komuś czy czemuś wiernym, to znaczy oglądać telewizję dokonując świadomych wyborów. Wychowanie widza jest niemożliwe, można go co najwyżej próbować zwabić. Z badań OBOP-u wynika, że trochę większą aprobatę zyskują realizacje klasyki niż sztuk współczesnych, chyba że są to komedie. Potwierdza to emisja filmów Chęcińskiego, które miały większą oglądalność niż światowe megahity. Należymy do cywilizacji europejskiej, która na dworach miała błaznów trudniących się rozśmieszaniem. Nie pamiętam żadnych opisów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta