Mistrz jest jak ojciec
W Polsce chińskie sztuki walki trenuje według nieoficjalnych statystyk około 8 - 10 tys. ludzi.
Mistrz jest jak ojciec
Moda na kung-fu w Polsce zrodziła się na początku lat osiemdziesiątych, gdy na naszych ekranach pojawiły się pierwsze filmy z Bruce'em Lee. Był to tak silny impuls, iż nieliczne wówczas szkoły chińskich sztuk walki pękały w szwach.
Zainteresowanie kung-fu miało na początku szaleńcze rozmiary. Moda na dalekowschodnie sztuki walki spowodowała, że zaczęły powstawać ośrodki treningowe, organizowano kursy, prelekcje, pokazy filmów. Na boom zareagował od razu sektor prywatny i na rynku pojawiły się liczne reklamowe souveniry, co w dobie realnego socjalizmu nie było codziennością. Ponadto był to okres, w którym Państwo Środka otwarło się nieco na świat i w ramach promocji swojej kultury wysyłało mistrzów do tak egzotycznych państw jak PRL. "Kung-fu trafiło u nas na podatny grunt przede wszystkim za sprawą naszego walecznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta