Przychodzą jako nieznani, odchodzą jako poszukiwani
MINISTERSTWO FINANSÓW: Kuźnia kadr dla bankowości
Przychodzą jako nieznani, odchodzą jako poszukiwani
Około trzy lata temu kilku młodych wiekiem i stażem pracowników Ministerstwa Finansów, zajmujących się podatkami, dostało bardzo obiecującą ofertę pracy w jednej z największych - należących do światowej szóstki - firm doradczych w Polsce. Praca okazała się tyleż obiecująca, co wyczerpująca. Żaden jednak nie żałuje dziś swojej decyzji. Podobnie jak i dwóch lat przepracowanych wcześniej w gmachu przy ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie.
Od kilku już lat stali bywalcy siedziby Ministerstwa Finansów obserwują pewną prawidłowość: coraz więcej pracuje tu ludzi młodych i w wieku przedemerytalnym. Statystyka potwierdza te obserwacje: połowa ludzi zatrudnionych w Ministerstwie Finansów to dwie grupy wiekowe: 45-54 lat lub 26-32 lata.
Wprawdzie średnia wieku jest w MF nadal wysoka - 43 lata, ale coraz częściej na Świętokrzyską trafiają młodzi specjaliści, zaraz po studiach. Nie na długo. W ubiegłym roku około 150 zatrudnionych w Ministerstwie Finansów stanowili całkiem nowi pracownicy, Zdecydowana większość (94 proc.) została przyjęta na miejsce tych, którzy odeszli. Wśród odchodzących w ubiegłym roku z MF, aż 42 proc. stanowili ludzie w wieku do 32 lat.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta