Warunkowa zgoda Amerykanów
Po podpisaniu porozumienia Bagdadu z ONZ
Warunkowa zgoda Amerykanów
Prezydent USA Bill Clinton oświadczył, że akceptuje "pod pewnymi warunkami" porozumienie podpisane wczoraj w Bagdadzie przez sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana i wicepremiera Iraku Tarika Aziza. Jeśli jednak Irakijczycy będą znowu blokowali dostęp do podejrzanych obiektów, to Stany Zjednoczone zastrzegają sobie "jednostronne prawo" do odpowiedniej riposty -- ostrzegł prezydent, cytowany przez światowe agencje.
Clinton podkreślił, że nakazał amerykańskim siłom stacjonującym w rejonie Zatoki Perskiej, aby pozostały na zajmowanych pozycjach. -- Nasi żołnierze, nasze okręty, nasze samoloty pozostaną na miejscu do chwili, aż Irak wypełni w sposób zadowalający przyjęte zobowiązania -- powiedział prezydent. -- Jeśli Saddam Husajn nie dotrzyma słowa i nie udostępni inspektorom ONZ wszystkich podejrzanych obiektów, to Stany Zjednoczone i, miejmy nadzieję, wszyscy nasi sojusznicy -- będą mieli prawo do riposty w miejscu, w czasie iwsposób, jaki uznamy za stosowny -- dodał prezydent. Natomiast gdyby Husajn spełnił obietnice, oznaczałoby to, że wszystkie obiekty staną otworem dla inspektorów, a Komisja ONZ ds. Rozbrojenia Iraku (UNSCOM) będzie mogła wypełnić swoją misję -- powiedział Clinton.
Prezydent USA odbył w poniedziałek rozmowy telefoniczne z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta