KRZYSZTOF ROGALSKI
KRZYSZTOF ROGALSKI
Po kilku sesjach dynamicznego wzrostu przyszedł wreszcie czas na spadki. W wielu przypadkach były one bolesne dla posiadaczy akcji, a wkilku oznaczały dziesięcioprocentową stratę. Do największych niespodzianek wczorajszego dnia należy zaliczyć niewątpliwie maksymalny wzrost WBK, połączony z redukcją kupna. Jest to tym dziwniejsze, że na tej samej sesji podobny ruch, tyle że w drugą stronę, zanotował niedawny lider, amianowicie BPH. Warto zwrócić uwagę, że kurs poznańskiego banku został ustalony kolejnym zleceniem z grupy, którą można nazwać mianem "dwieście kilkadziesiąt tysięcy". W podobny sposób napędzały o ne ostatnią falę wzrostu, tyle że limity były o około 5 proc. wyższe niż kurs ostatniej sesji. Gdyby nie wspomniany wyżej maksymalny spadek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta