![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Od czego zaczynał pan zarabianie pieniędzy?
-- Od wożenia misia, czyli sztucznego futerka, z ówczesnej Czechosłowacji do pawilonów przy Świętokrzyskiej i butów z Chmielnej, wówczas Rutkowskiego, w drugą stronę. To było w czasie studiów. Dwa lata studiowałem handel zagraniczny w Warszawie, a potem w Pradze. Przy tej okazji zarówno ja, jak i moi koledzy weryfikowaliśmy pojęcia przedsiębiorczości i gospodarki planowej. Na misie był ogromny popyt w Polsce, na buty w Pradze. Po obu stronach granicy była jednak gospodarka planowa i w ogóle tego nie zauważano. A my wykorzystywaliśmy popyt, różnice cen i wcale godziwie na tym zarabialiśmy.
Akiedy pojawiły się poważne pieniądze?
--...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
