Atomowa puszka Pandory
Broń jądrowa w rękach fanatycznych terrorystów
Atomowa puszka Pandory
Uwaga! To nie jest scenariusz nowego mrożącego krew w żyłach thrillera! Mieszcząca się w dłoni prymitywna bomba atomowa użyta przez zdesperowanych terrorystów powoduje śmierć wielu tysiący ludzi. W gruzy zamienia całą dzielnicę miasta. Takiego ataku gotowych na wszystko fanatyków jeszcze nie było. Ale po raz pierwszy sami specjaliści przyznają, że świat nie panuje już całkowicie nad ogromnymi zasobami materałów rozszczepialnych. Najczarniejsze obawy mogą się ziścić.
-- Tak, to rzeczywiście jest możliwe -- mówi prezes Państwowej Agencji Atomistyki Jerzy Niewodniczański. -- W niektórych krajach nagromadzonych jest tysiące głowic jądrowych, a w specjalnych zakładach przerabiane jest paliwo atomowe, natomiast trudności gospodarcze są tak duże, że ludzie mają kłopoty z nabyciem żywności. Nie można zatem wykluczyć, że komuś uda się wynieść na zewnątrz materiały potrzebne do skonstruowania bomby.
Zabójcze złoto
Substancje te są ciężkie, ale żeby je u kryć nie potrzeba wiele miejsca. Litr uranu waży 20 kg. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)