Raczej skrajny kandydat
Czy Unia Demokratyczna może poprzeć Lecha Wałęsę w walce o prezydenturę
Raczej skrajny kandydat
Lech Wałęsa jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie kandydowania na stanowisko prezydenta. Obserwatorzy polityczni twierdzą, że zrobi to, jeśli konstytucja będzie przewidywała wybory powszechne. W tej sytuacji otwartą kwestią pozostaje, kto go poprze w tej walce. Będzie on liczył zapewne na część elektoratu ugrupowań solidarnościowych. Czy można wyobrazić sobie sytuację, w której poprosi on o wsparcie Unię Demokratyczną, czy zechce ona mu go udzielić?
Choć stosunki prezydenta z tą partią nie były w ciągu ostatnich czterech lat idylliczne, to musi on pamiętać, że Unia jest najsilniejszym ugrupowaniem postsolidarnościowym, tworzy również największy klub opozycyjny. Prezydent wykonywał już w czasie tej kadencji
pojednawcze gesty
w kierunku tego ugrupowania. Tuż po wyborach prezydenckich zaproponował swojemu kontrkandydatowi -- Tadeuszowi Mazowieckiemu -- pozostanie na stanowisku premiera. Kilka miesięcy później głośno mówiło się o możliwości objęcia funkcji szefa Kancelarii przez jednego z polityków Unii, Andrzeja Celińskiego. Po wyborach parlamentarnych w 1991 roku Wałęsa wykonał kolejną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)