Radni wchodzą na scenę
REFORMA
Teatry samorządowe zamiast państwowych
Radni wchodzą na scenę
Do 9 kwietnia ma czas Bogusław Kaczyński na ustosunkowanie się do zarzutów postawionych po kontroli w Teatrze Muzycznym Roma. Spór między dyrektorem a stołecznymi radnymi jest śledzony z uwagą, bo ma dramaturgię ciekawszą od niejednej premiery o becnego sezonu. Nie brak jednak opinii, że los Bogusława Kaczyńskiego podzielą wkrótce inni szefowie teatrów. Po reformie administracyjnej wszystkie sceny w Polsce -- poza kilkoma podległymi bezpośrednio ministerstwu -- przestaną być instytucjami państwowymi a przejdą pod zarząd samorządów.
Stosunki Bogusława Kaczyńskiego z przedstawicielami miasta od początku nie układały się dobrze. Dyrektor skarżył się, że nie otrzymuje ustalonej dotacji, radni mieli mu za złe, iż Roma jest kosztowną instytucją, na którą miasto przeznaczyło w br. ok. 6 mln zł. Czas nie zacierał różnic poglądów, a wręcz przeciwnie. Dziś radni zarzucają teatrowi długi sięgające ok. 1, 5 mln zł, które trzeba spłacać. Teatr obwinia radnych, iż obcinali dotacje, więc nie płacono składek na ZUS i podatków dochodowych od osób fizycznych.
Fakty ważne i nieważne
Spór zaszedł już tak daleko, iż nieważne stały się fakty artystyczne, które przemawiają na korzyść dyrektora. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta