W prawie jest ważne nie tylko co, ale i jak
OCHRONA KONSUMENTA
U nas i gdzie indziej
W prawie jest ważne nie tylko co, ale i jak
EWA ŁęTOWSKA
Wybór techniki legislacyjnej czy sposobu normowania nie jest bez znaczenia. Od tego może zależeć osiągnięcie zamierzonego efektu. Jest to jednak wiedza (a może tylko sprawność? ), która w małym stopniu interesuje prawników teoretyków i prawników legislatorów. Prawna regulacja ochrony konsumentów kryje w tym względzie kilka pułapek. Dziś o trzech z nich.
Jesteśmy spóźnieni (chyba o dwa lata) z harmonizacją polskiego prawa z prawem Unii Europejskiej w kwestiach ochrony konsumentów. Temat w ięc zaczyna budzić zainteresowanie, a w kręgach decydenckich nawet nerwowość. Postulat europeizacji prawa ochrony konsumentów staje się powszechny. Czy jednak wszystko jest tu rozumiane jak należy?
Co znaczy "zgodność z dyrektywą europejską"
Weźmy przykład konsumenckiego prawa umów. Mamy cztery dyrektywy generalne: dwie dotyczące szczególnego sposobu zawierania umów, tj. poza lokalem handlowym -- 85/ 577 oraz o umowach zawieranych na odległość -- 97/ 7; o odpowiedzialności za produkt o właściwościach niebezpiecznych -- 85/ 374; o niedozwolonych postanowieniach umownych -- 93/ 13) . Trzy kolejne dotyczą określonych typów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta