Samaranch w Sarajewie
Samaranch w Sarajewie
Przewodniczący MKOl Juan Antonio Samaranch opuścił w poniedziałek Lillehammer i udał się prywatnym samolotem do Sarajewa. Ze względów bezpieczenstwa nie podano żadnych szczegółów tej podróży, ale dziennikarzom udało się dowiedzieć, że poleci przez Zurych i Split, a do Sarajewa dotrze w środę rano.
Samaranch spotka się tam z bośniackim prezydentem Aliją Izetbegovicem, działaczami Komitetu Olimpijskiego Bośni i działaczami organizacji humanitarnych. Chce pod ochroną wojsk ONZ odwiedzić to, co zostało w Sarajewie po obiektach olimpijskich i ponowić apel o zakończenie wojny. W Lillehammer podczas jego niebecności osobą nr. 1 będzie zastępca przewodniczącego MKOl, Australijczyk Kevan Gosper.
Bośniacy Serbowie wykluczeni z igrzysk olimpijskich, właśnie teraz organizują na górze Jahorina własne zawody sportowe. Samarancha na nie nie zaproszono.
M. Ż.