Informacje
Informacje
Skutki istnienia telewizora
ANDRZEJ FĄFARA
-Angielska część widowni jakby się ożywiła -stwierdził niespodziewanie pan Jacek Banasikowski, komentator telewizji polskiej.
Chcę od razu wyjaśnić, że czasem siądę sobie przed telewizorem i pomyślę, a czasem tylko siądę. Pan Jacek trafił akurat na tę pierwszą ewentualność, więc zacząłem się zastanawiać, jak może się ożywić ktoś, kto nieustannie krzyczy, śpiewa, bije brawo oraz wali w bębny. Stan refleksji trwał króciutką chwilkę, po czym przeszedłem do znacznie wygodniejszego wariantu numer dwa. Pan Jacek mógł spokojnie komentować to, co się działo na boisku w Tuluzie.
W zasadzie zgadzam się z redaktorem Jerzym Pilchem, który na łamach "Rzeczpospolitej" uznał pracę komentatorów telewizyjnych za trudną i odpowiedzialną, a w związku z tym nie podlegającą zbyt ostrej krytyce. Pan Jerzy, przypomnę, próbował kiedyś komentować mecz piłkarski i od tamtej pory już wie, jaki to jest ciężki kawałek chleba. Chciałbym tylko dodać, że na mojej liście prac bardzo trudnych znajduje się kopanie transzei, malowanie mieszkania, przeprowadzka oraz robienie na drutach. Próbowałem, wiem, doceniam trud tych wszystkich, którzy powyższe czynności muszą wykonywać na co dzień.
Panu Rysiowi, parkingowemu, po krótkim okresie zdecydowanie negatywnej oceny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta