Tylko nie na złość
POLEMIKA
Chcielibyśmyodziedziczyć po obecnej koalicji kraj mądrze i dobrze urządzony, bo to nam daje szansę na sukcesy w przyszłości
Tylko nie na złość
KRZYSZTOF JANIK, LESZEK MILLER
Teksty Janusza A. Majcherka czytamy zawsze z największą przyjemnością. Trafność analizy, obiektywizm w diagnozie, nienaganna polszczyzna -- cóż więcej wymagać od porządnego publicysty. Zwłaszcza takiego, który nie cierpi na ambicje edukacyjne wobec polityków i nie ma chyba -- tak przynajmniej nam się wydawało -- aspiracji do występowania po którejkolwiek stronie politycznych sporów.
Po wystawieniu takiej opinii moglibyśmy spokojnie złożyć podpisy i postawić jakąś dowolną datę, byleby przed 25 czerwca. Tego oto bowiem dnia w "Rzeczpospolitej" ukazał się tekst podpisany przez Janusza A. Majcherka zatytułowany "Na złość", który czytaliśmy z rosnącym zdumieniem. Otóż autor postanowił dać wreszcie odpór opozycji, wskazać szerokiej publiczności, kto wkłada kij w szprychy oraz sypie piach w tryby (i cukier w benzynę) reformy administracyjnej. To właśnie opozycja parlamentarna, personifikowana w tekście nazwiskami niżej podpisanych. Ten cały piasek i cukier oraz wyżej wymienione kije stosowane są bez najmniejszych podstaw merytorycznych i tylko "na złość" rzeczonej reformie, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta