Zjawisko czy błazenada
ROCK
Po 30 latachzespół The Rolling Stones znów zagra w Polsce
Zjawisko czy błazenada
Wielki rockowy show, zastrzyk energii, ale też pretensjonalność i brak autentyczności -- obraz The Rolling Stones zapisany w pamięci osób, które przeżywały młodość z artystami ze słynnego zespołu, nie jest jednakowy. W piątek brytyjscy muzycy znów zagrają w Polsce. Bez względu na ocenę, ich koncerty, jakie odbyły się w warszawskiej Sali Kongresowej 30 lat temu, do dziś stanowią jedno znajważniejszych wspomnień.
Przekonują otym wypowiedzi nie tylko wykonawców muzyki pop, ale też twórców dziedzin sztuki uznawanych za wysokie -- pisarzy, poetów, plastyków, aktorów. Nie wszyscy reagują zentuzjazmem.
Drukujemy też nie publikowane wcześniej wspomnienie Zbigniewa Korpolewskiego, satyryka, w ieloletniego dyrektora Teatru Syrena, który poprowadził koncerty The Rolling Stones, towarzyszył grupie w czasie jej pobytu w Warszawie iuczestniczył w kolacji w Hotelu Europejskim wydanej na cześć zespołu.
Andrzej Dudziński, plastyk
W podziale, którego dokonała młodzież współczesna, The Beatles i The Rolling Stones, byłem za tymi pierwszymi. The Rolling Stones drażnili mnie, wydawali się pretensjonalni. Irytowała mnie ich chęć epatowania angielskiej burżuazji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta