Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak idzie, to idzie

25 sierpnia 1998 | Gazeta | MJ

Wyklarował się zwarty, silny, atakujący zespół

Jak idzie, to idzie

Sukces polskich lekkoatletów w Budapeszcie zaskoczył wszystkich, nie wyłączając ich samych, ich trenerów i nadzorującej siły przewodniej wosobie pani prezes Ireny Szewińskiej. Bardzo przyjemnie zaskoczył.

Szef szkolenia PZLA Jerzy Skucha był pewien trzech medali. Co do reszty żywił nadzieję na parę wysokich miejsc w finałach. ODonacie Jancewicz wogóle nie było mowy w żadnych prognozach, dobrych czy złych. Trener Hatala wierzył jak zawsze wswoje oczko wgłowie, znaczy w Artura Partykę. Jednak na Kliugina popatrywał z niepokojem. Nasz dzielny piechur Robert Korzeniowski zdecydował się na start na godzinę przed startem. Wcześniej zwijał się w mękach przez dziesięć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1474

Spis treści
Zamów abonament