Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wodospady Rzeczpospolitej

25 sierpnia 1998 | Świat | SW

WYPRAWA " RZECZPOSPOLITEJ": W poszukiwaniu Indian Yanomami

Wodospady Rzeczpospolitej

SYLWESTER WALCZAK

z Puerto Ayacucho

Kiedy opuściliśmy obóz poszukiwaczy złota i wróciliśmy na Siapę, zagłębiliśmy się w tereny nieznane nawet naszym przewodnikom. Po kilku godzinach rejsu wgórę rzeki drogę zagrodziła nam druga katarakta. Próg wodny był tak niebezpieczny, że nie dało się go przepłynąć nawet motorówką. Przeciągnęliśmy ją więc przez skały i zwodowaliśmy po drugiej stronie.

Dalszy rekonesans pozbawił nas nadziei na dalszą podróż. Po półgodzinnym rejsie motorówką zobaczyliśmy białą pianę na wodzie. Mogła ona oznaczać tylko jedno -- wodospad. Był piękny. Woda spadała zwysokości 8--10 metrów strumieniem szerokim na 50 metrów, wzbijając chmury wodnego pyłu, które strzelały wysoko wgórę imieniły się w słońcu wszystkimi kolorami tęczy. Wodospad przypominał Niagarę w miniaturze. Podobnie jak napotkane poprzednio dwie katarakty nie był zaznaczony na żadnej mapie.

W ieczorem przerzuciliśmy motorówką część rzeczy w górę rzeki irozbiliśmy obóz naprzeciwko wodospadu. Na wybranym przez nas miejscu znaleźliśmy szczątki starego szałasu. Ktoś dotarł tu przed nami iraczej nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1474

Spis treści
Zamów abonament