Ma tylu entuzjastów, ilu wrogów
Pierwsze głosy
Ma tylu entuzjastów, ilu wrogów
Maria Danilewicz-Zielińska
Pisarka, mieszka w Portugalii
-- Bardzo się cieszę. Brawa dla Akademii Szwedzkiej. Za najlepszą powieść Saramago uważam "Memorial do Convento" z 1982 roku. To zupełnie niezwykła opowieść o budowie klasztoru franciszkańskiego w Mafrze pod Lizboną. Klasztor wzniesiono przy udziale tysięcy niewolników -- przypomina to trochę historię budowy piramid. Jest tu też bardzo zręcznie wpleciona fabuła miłosna. Inna jego powieść "Ewangelia według Jezusa Chrystusa" trochę mniej mi się podobała, ale generalnie -- Saramago to pisarz wielkiej klasy. Trochę komunizujący, co nieco psuje mu opinię. Nigdy nie darzyłam komunizmu sympatią, a le nie przesłania mi to wielkości pisarstwa Saramago. Mogę go porównać tylko z gigantem literatury portugalskiej, jakim był niewątpliwie Fernando Pessoa. Pessoa nie dostał Nagrody Nobla, chociaż jak najbardziej mu się należała. Cieszę się, że teraz przypadła Saramago. Portugalczycy nigdy wcześniej nie dostali Nobla, chociaż mają taką wspaniałą literaturę.
Jerzy Giedroyc
Nie przeczytałem ani jednej jego książki. To dziwne, bo przeważnie nazwiska noblistów są mi mniej lub bardziej znane.
Gustaw Herling-Grudziński
-- W pewien sposób jestem osobiście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta