![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Testament Alfreda Nobla
Ten rok nie jest wyjątkowy. Już od kilku lat po ogłoszeniu nazwiska laureata literackiej Nagrody Nobla słychać jęki i nieprzychylne komentarze. Oto znów nagrodzono pisarza "nikomu nie znanego", podczas gdy w kolejce czeka tylu wielkich i znanych autorów. Czy Akademia Szwedzka robi światu na złość? Czy laureat -- pytają gorzko uczestnicy noblowskiej giełdy -- w ogóle reprezentuje jeszcze jakieś inne cechy niż "bycie nie znanym"? I czy koniecznie, rok po roku, należy wyróżniać pisarzy o tak zdecydowanie lewicowych poglądach?
Akademicy powołują się wówczas na to, o czym giełda z reguły zapomina: na testament Alfreda Nobla. Szwedzki wynalazca chciał, aby nagroda przyznawana była autorowi znaczącemu. Niekoniecznie zaś znanemu. Życzył też sobie, aby nagradzani byli pisarze z całego świata. Stanowczo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
