Z KGB na tron
NAMARGINESIE
Z KGB na tron
Prezydent Azerbejdżanu powinien zostać szachem albo konstytucyjnym monarchą -- taki pomysł, według agencji Reuters, zgłosił jeden z polityków w Baku. Potrzebę takiego właśnie uhonorowania Gejdara Alijewa uzasadnia on rolą, jaką obecny prezydent pełni w kraju. Można przyjąć, że polityk ten jest po prostu realistą i chce prawnej akceptacji istniejącego stanu rzeczy. Z opisów sytuacji w kilku co najmniej poradzieckich krajach wynika, że i w nich prezydenci faktycznie są monarchami -- i to wcale nie konstytucyjnymi. W dodatku przynajmniej kilka z tych krajów dysponuje znacznej wartości bogactwami naturalnymi, co pozycję prezydenta-monarchy wzmacnia dodatkowo. Zabawne w tej informacji jest tylko jedno: że Gejdar Alijew był kiedyś szefem KGB w Azerbejdżanie.
h. b.