Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Konferansjerzy

29 października 1998 | Magazyn | MR
źródło: Nieznane

Skojarzenia Michała Radgowskiego

Konferansjerzy

RYS. ANDRZEJ JACYSZYN

Konferansjerzy to umarły zawód. W czasach mojej młodości byli bożyszczem tłumów. Nawet samo słowo wyszło z użycia, choć można je jeszcze znaleźć w słownikach wyrazów obcych.

Konferansjer to rodzaj sztukmistrza, nie dlatego, że wyciągał królika z kapelusza; konferansjer sztukował słowem estradowe składanki, w których stołeczni artyści usiłowali zaimponować prowincjonalnej publiczności.

Kiedy zarzuciłem rojenia, by zostać maszynistą pociągu pospieszngo albo strażakiem, marzyłem o posadzie konferansjera. Niestety, brakowało mi prezencji, garnituru, swobody w obcowaniu z widzami. Jedyny mój występ zakończył się katastrofą: publiczność wygwizdała mnie, rycząc: "łysy, idź po irysy". To, że byłem łysy, nie ulegało wątpliwości, jednak wysyłanie mnie po irysy było dowolną i niesprawiedliwą supozycją.

Najwybitniejszym konferansjerem był Kazimierz Rudzki. Rudzki był znanym aktorem, występował w filmach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1530

Spis treści
Zamów abonament