Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łza klowna

08 lipca 1994 | Plus Minus | TW

Art Buchwald daje ujście długo tłumionemu krzykowi bólu

Łza klowna

Tadeusz Wójciak z Buffalo

Nuta osobista: książkę "The Buchwald Stops Here" z jego najnowszymi wówczas felietonami kupiłem pod koniec mej pierwszej (wówczas myślałem: jedynej) podróży do USA, w księgarni w chicagowskim Water Place Mall w 1979 roku. Był tam felieton pt. "Wanted -- Polish Translator", znęcający się nad tłumaczem wynajętym przez prezydenta Jimmy'ego Cartera na jego spotkanie w Warszawie z Edwardem Gierkiem (słowa I sekretarza o pragnieniu pokoju przełożył na. .. "seksualne pragnienia") . Tamże na okładce widniał sam autor z ustawionym przed sobą "three martini lunch", obiadkiem składającym się z trzech solidnych drinków, który zanim spopularyzowany został przez Buchwalda, był już od dawna częścią stylu życia warszawskich dziennikarzy, sciągających do barku na Foksal przed dwunastą w południe. Na drugiej okładce widniał dowcip o Chińczykach, którzy właśnie kupili licencję na coca-colę: "Nie mam nic przeciwko 800 milionom Chińczyków wypijających butelkę dziennie, ale nie chciałbym, żeby przyszli tu po zwrot za zastaw".

Książka ta siedzi teraz na półce na pięterku mego domu pod Buffalo, obok dopiero co wydanej autobiografii Arta Buchwalda "Leaving Home. Memoirs" (G. P....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 212

Spis treści

Sport

Zamów abonament