Na wirażu
Jak korzystamy z naszej suwerenności?
Na wirażu
Adam Bromke
Nasila się publiczna debata nad sytuacją Polski na arenie międzynarodowej. Wywołana ona została -- w sferze wewnętrznej -- zmianą rządu i szefa resortu spraw zagranicznych. Ale jest także reakcją na nowe realia zewnętrzne. Wszystko to stanowi okazję do podsumowania polskiej polityki zagranicznej od uzyskania pełnej suwerenności w 1989 r.
Po historycznym przełomie w Europie Środkowej, zjednoczeniu Niemiec i zakończeniu "zimnej wojny", cele Polski były oczywiste. Były nimi wyrwanie się spod kurateli skostniałego Wschodu i zbliżenie się do nowoczesnego Zachodu. Istniały ku temu wyjątkowo korzystne warunki. ZSRR zrezygnował z "doktryny Breżniewa" i nie sprzeciwiał się zmianie ustrojowej w Polsce. A na Zachodzie darzono rządy solidarnościowe ogromną sympatią i obietnicami wsparcia dla polityki reform.
W takich warunkach wytyczone wówczas cele zostały wkrótce osiągnięte. Po zaakceptowaniu przez Gorbaczowa likwidacji Paktu Warszawskiego i RWPG Polska wyszła z tych struktur. Z czasem doszło do uzgodnienia wycofania się z naszego kraju garnizonów rosyjskich.
Równocześnie Polska odniosła szereg sukcesów na Zachodzie. Podstawowym z nich było ostateczne potwierdzenie granicy zachodniej i nawiązanie dobrosąsiedzkich stosunków ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)